Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2012

Stupa w Maladze

Zwiedziłem w Hiszpanii dwie buddyjskie stupy. Można powiedzieć, że przypadkiem (to zależy od tego, jaką kto stosuje definicję przypadku). Arturro, który wynurza się zewnętrza co parę lat, tym razem zapowiedział swój przylot do Malagi. To on, wytrwały buddysta diamentowej drogi, zabrał mnie w dwa ciekawe miejsca. Jedno z nich, nastraja bardzo relaksująco, drugie działa jak dobra, mocna kawa. Oba te miejsca to w gruncie rzeczy niewielkie budowle. Stupy. Kiedyś w Nepalu podreptałem sobie wokół jednej z największych. Tu w Hiszpanii nie spodziewałem się, że również można znaleźć te obiekty. Zacząłem trochę węszyć, czym są. Znalazłem dużo informacji ale zupełnie innych niż oczekiwałem. Oczywiście to może być problem moich oczekiwań a nie wiedzy, którą napotkałem w katalogach wujka Gógla. Malaga, Benalmadena mandala zakopanie przedmiotów nawiązujących do części ciała Buddy, poziom podstawowy – symbolizujący dziesięć pozytywnych działań, lwi tron – tenże odnosi s